UKS Olimp Grodków pokonał beniaminka MOSiR Bochnię 29:28 (15:13). Spodziewaliśmy się ciężkiej przeprawy, ale nie aż takiej, gdyż obserwowaliśmy drużynę, jak grała w okresie przygotowawczym. My nie jesteśmy jeszcze w optymalnej formie, więc było widać, że jeszcze nie wszystko funkcjonuje. Były takie momenty, że mogliśmy przeciwnika dobić, ale tego nie zrobiliśmy, dlatego była też taka nerwowa końcówka tego spotkania – relacjonuje Piotr Mieszkowski, trener Olimpu Grodków.

Pierwsza część spotkania była bardzo wyrównana. Wynik na tablicy otworzył Łukasz Gradowski zdobywając pierwszą bramkę dla Olimpu. Goście systematycznie niwelowali straty doprowadzając dwukrotnie do remisu w ‘7 i ’22 minucie. W obydwóch ekipach zabrakło dokładności. Piłka odbijała się od słupka ratując drużynę przed stratą bramki albo lądowała po dobitce w bramce przeciwnika. Do szatni olimpijczycy schodzili z dwoma „oczkami” przewagi.

Druga połowa rozpoczęła się pomyślnie dla gospodarzy i zanosiło się na wysokie zwycięstwo. W pierwszych siedmiu minutach Olimp skutecznie wykorzystywał błędy rywala. Do okienka Bochni trafiali Paweł Chmiel, Michał Piech, Sebastian Kolanko i Bartosz Żubrowski. Przy sześciu celnych rzutach Olimpu goście z małopolski zanotowali tylko jedno trafienie.

- O takim fragmencie gry chcemy jak najszybciej zapomnieć, bo takich przestojów nie możemy robić. To był decydujący moment, gdzie Olimp nas troszkę znokautował – komentuje Ryszard Tabor, trener MOSiR Bochni.

Od stanu 21: 15 w ’39 minucie grodkowianie zaczęli tracić bramki. Karnego nie wykorzystał Michał Piech. W ’59 minucie goście doprowadzili do remisu 28:28. Na 15 sekund przed zakończeniem spotkania piłkę przejmuje Olimp rozgrywając świetną akcję. Mocnym i celnym strzałem Krzysztof Bujak uratował naszą drużynę przed utratą jednego punktu.

Inauguracja sezonu 2015/2016 przed własną publicznością była bardzo udana, a kibice obejrzeli ciekawe i emocjonujące widowisko.

Następny mecz Olimp rozegra także w Grodkowie. Ich rywalem będzie spadkowicz z PGNiG Superligi – MKS Nielba Wągrowiec. Mecz odbędzie się w sobotę 19 września o godz. 18: 00, w Hali Sportowej LO im. Zdzisława Zielonki.

UKS Olimp Grodków vs MOSiR Bochnia 29:28 (15:13)

Olimp: Krzysztof Muszak, Patryk Koszyk, Sebastian Kolanko – 1, Andrzej Matyszok – 1, Bartosz Żubrowski – 5, Paweł Chmiel – 6, Bogumił Baran – 4, Paweł Biernat, Łukasz Gradowski – 4, Krzysztof Bujak – 1, Łukasz Ogorzelec, Michał Piech - 7, Jan Klimków, Maciej Maciejewski, Marcin Biernat, Patryk Wiącek.  
Karne: 8/6
Kary: 6 minut

Bochnia: Tomasz Węgrzyn, Maciej Imiołek – 1, Wiktor Budziosz – 2, Mateusz Bujak, Adrian Najuch – 4, Mateusz Zubik – 2, Tymoteusz Kozioł, Filip Pach, Mateusz Nowak – 3, Kacper Król – 10, Marcin Janas – 2, Adam Janas – 2, Paweł Łysy – 1, Jakub Spieszny – 1, Tomasz Wolnik, Jarosław Gut.  

Karne: 5/4
Kary: 6 minut

Sędziowie: Mirosław Pazur (Ruda Śląska) i Grzegorz Schiwon (Zabrze)

Widzów: 299

Pozostałe wyniki 1. serii spotkań:


Nielba Wągrowiec - Viret CMC Zawiercie 26:23 (14:13)
KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski - MTS Chrzanów 25:29 (16:13)
Ostrovia Ostrów Wielkopolski - KSSPR Końskie 34:30 (17:16)
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - SRS Czuwaj Przemyśl 36:27 (17:10)
SPR Tarnów - Olimpia Piekary Śląskie 26:28 (12:12)
Siódemka Miedź Legnica - LKPR Moto-Jelcz Oława 26:19 (13:6)

 do góry