Warsztaty odbyły się 25 lutego 2017 r. w Miejskiej Bibliotece w Grodkowie prowadzone przeze mnie dla mieszkańców Grodkowa i okolic. Uczestnicy warsztatów wykonywali pisanki metodą filcowania.

Są dwie metody filcowania: na mokro i sucho. Pisanki, które ja wykonuję uczyłam metodą na sucho.

Niezbędne rzeczy do ich wykonywania to:

  • jajeczka styropianowe (proponuję zacząć np. 12 cm wysokości, gdyż widać efekt pracy),
  • igły do filcowania,
  • wełna czesankowa (kolorów jest cała gama).

Igły do filcowania to stalowe szpikulce które na zaostrzonych końcach posiadają zadziory, które umożliwiają mieszanie się wełny. Są trzy grubości owych igieł, a poza tym różnią się one wielkością wspominanych wcześniej zadziorów. Te cechy są bardzo przydatne podczas filcowania, gdyż umożliwiają skuteczne wymieszanie wełny czyli jej filcowanie.

Samo filcowanie polega na zbijaniu się luźnych włókien wełny w zwarty materiał – filc. Włókna zaczepiają się jedne o drugie tworząc filc, gdyż umożliwia im to łuseczkowata budowa. Włókna splatają się ze sobą za pomocą igieł do filcowania. W przypadku pisanek podłożem był styropian.

Każdy uczestnik warsztatów otrzymał jajko styropianowe, igłę i czesankę  w różnych kolorach. Następnie pokazałam w jaki sposób układać czesankę na jajku i ją filcować wykorzystując odpowiednie igły.

Po kilkunastu minutach uczestnicy już świetnie sobie radzili z poznaną metodą. Na koniec warsztatów każdy mógł się pochwalić zaczętą swoją pisanką, którą będą ozdabiać już w domu.

Można powiedzieć, że moją ogromną pasją od kilku lat jest filcowanie. Uwielbiam ozdabiać swoje rzeczy metodą filcowania na sucho lub mokro. Prowadziłam też już kilka razy warsztaty z tej dziedziny dla zainteresowanych.

Moje prace można pooglądać na blogu „Grodkowska twórczość” -http://beatasikorskazyrek.blogspot.com/2015/04/filcowanki.html.

Bardzo dziękuję p. Alicji Biesadze za możliwość dzielenia się moją pasją z innymi. Mam nadzieję, że zaraziłam choć trochę niektórych do tworzenia niezwykłych rzeczy. (zdjęcia w galerii)

„pasjatka” – Beata Sikorska-Żyrek

 do góry